Piękna, piękna, piękna

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami…
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjęć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to również wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy...

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Witojcie.

U nas ze zmian tylko to, ze nam dziewcze Milkowe posiwiało. Najbardziej okolice oczu i buźki.
Po za tym sielanka, choc rok temu powiedzialabym, ze nie da sie byc wiekszym leniem niz Milka - teraz wiem, ze sie da. Wciaz oczywiscie medal nosi ona, ale udowodnila ze rekord w tej dziedzinie wciaz podbija

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

jakie piękne zdjęcie!!!!!

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Cudowna foteczka... Rozpływam się

Przepieknie

A tak na nawiasem - za 10 dni miną 3 lata odkąd Milka jest u nas

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

No to imprezka się szykuje kolejnych wielu, wielu lat razem

Dokładnie - życzymy wielu wielu wspólnych lat razem, w zdrowiu :*

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami…
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjęć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to również wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy...

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Ahoj marynarze.
Wyobraźcie sobie, ze to moje małe, grube niedowidzące zrobiło nam numer stulecia.
Jakie stare, takie głupie!
Mój syn sprzątał w pokoju, ja myłam kafelki w łazience. Postanowił wyprowadzić rower na korytarz. Wyobraźcie sobie, ze nawet nie zauważył jak nas ledwie ruszający się pies wybiegł! Wybiegł, tak dobrze słyszycie. Ona musiała biec ze tego nikt nie zauważył. Ja dalej nieświadomie myłam kafelki.
Ktoś puka, otwieram, sąsied stoi i pyta czy jestem właścicielka rudego buldoga. Mówię ze tak. Mówi ze stoi ze strażą miejska na dole... popukałam się w czoło i mówię mu ze jest w domu i się drę Milkaaaa Milkaaaaaa - nic, patrzę NIE MA JEJ. Panika!!! Zostawiłam dzieci same w domu i wybiegłam za nią. Nie ma nikogo!!! Sąsiad mówi ze poszła ze strażnikami na komendę. Mówię nie wierze... no i poszła. Kiełbasę poczuła i poszła. Biedniejsza jestem o mandat, ale każda kwotę bym im oddała bo to ze się nią zaopiekowali to akurat wielki plus. Nie darowalabym sobie jakby coś jej nie stało..

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

No to ładna akcja widze wdała się w matkę - bo Lolka kiedyś nie wiemy do dziś jakim cudem poszła do sąsiada na balkon i sobie tam siedziała.
Im starsze tym głupsze :p

straż miejska powinna jeszcze dopłacić Tobie ze mogli poprzebywac w takim towarzystwie jak Milka

Ale ktoś straż wezwał czy to przypadek że tam była?!?

Co za urwis!
A straż to też się pewnie chciała z psem polansować - jak w 13posterunku!

P.s. Dobrze, że się wszystko dobrze skończyło. Teraz będziecie wiedzieć, że ma duszę włóczykija.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Najprawdopodobniej ktoś wezwał straż, co jest trochę przykre - wszyscy w okolicy wiedzą gdzie mieszka Milka oraz, że jest nie groźna. Większość osób zna też jej historie i co? Zamiast ją przyprowadzić zadzwonili po straż.. No ale nie od dziś wiemy, że człowiek człowiekowi wilkiem, dlatego tak kocham psy!

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

Niestety tacy są ludzie...

Nam zimą zwiał kot z domu i został zaatakowany przez huskiego sasiadów i był w złym stanie... Zadzwonila do mnie sasiadka weterynarz, ze go zoperowała i powiedzialam, ze za kilka godzin go odbiore bo bylam poza domem, to go wypuściła wolno na ten mróz.... tacy są niestety ludzie

Wydawało nam się ze nas to nie dotyczy, bo niby czemu. Okaz zdrowia, choć siwiutki i leciwy..
Czytając o tęczowym moście - wydawało mi się ze gruba tam nigdy nie trafi, bo jest nieśmiertelna, a dziś.. muszę napisać ze odeszła.. godzine temu.. nagle niespodziewanie.. odeszła.. na moich kolanach.. nie zdążyłam nawet zadzwonić po weterynarza.. nie dam rady napisać nic więcej.. nie chce:. Nie potrafię..

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

Dostałam telefon od Martyny moje serce rozpadło się totalnie na kawałki ... rok po Loli dołączyła Mila teraz biegają razem (((
Martyna byliście dla niej najlepszym domem pamiętaj o tym !