Beti czuje się już dużo lepiej

W niebieskim też jej "do pyska" Śliczna dziewczynka

Dziekuje za rady, udało się przemycić lekarstwo w pasztecie. Mimo różnych kombinacji pokarmowych dzisiaj nie ma apetytu.
Na szczęście odżyła pod wieczór:) nawet obszczekała sąsiadów.
Widać, że czuje sie dużo lepiej:)

Świetnie Ja nie mogę się na nią napatrzeć, uwielbiam czarne futrzaki

Betinka jest takim ślicznym czarnym nietoperkiem i ma łądną masywną figurkę
fajnie, ze dochodzi do siebie i czuje sie coraz lepiej

Chyba sobie wzieła do serca moją uwagę , że dobrze wygląda(13 kg), bo dalej pości, gotowane też jest bee.
Sylwetkę ma piekną, zwartą, nie jeden buldog z rodowodem by jej pozazdrościł

Dzisiaj obudził mnie cudowny widok( oprócz kupki i siku w kuchni) Beti dupka latała na mój widok

Zaczyna piszczeć jak znikam jej z oczu, więc chyba częśniej musi zostawać sama, bo teraz to prawie cały czas jest ktoś z nią.

A może warto sprawdzić jej podniebienie? Moja Tami strasznie wybrzydzała nam z jedzeniem. Teraz jest po operacji noska i podniebienia i.. miska pusta w dwie minuty! Po prostu wcześniej musiała wybierać - albo oddycham, albo jem.
Piękna jest ta nasza załogowa Betinka.

Czasem dobrze jest pokazać psu że ma miejsce gdzie może poleżeć gdy Ty np. siedzisz czy coś robisz bo nadmierne przyklejenie psa niestety może później skutkować lękiem. Po mału małymi kroczkami, ale konsekwentnie. Posadź ją w koju powiedz zostań odejdź na kilka kroków jak siedzi wróć i pochwal (jak leci za tobą to bez słowa zaprowadz lub jak jest uparciuszkiem zanieś ponownie) powtarzaj aż znikniesz w łazience odczekaj chwilę, jak wyjdziesz i będzie dalej w koju pochwal. No i takich prób tyle aż załapie. Wprowadziłam to z Guciem zaraz jak przyjechał do nas i jak znikam w łazience czy za drzwiami nie płacze a jak wracam siedzi wyprostowany (fakt ze nie w koju) ale dumny (jak na razie- ale oczywiście jak to mówią "nie mów hop"). Przepraszam za wymądrzanie ale z tym lękiem w porę nie opanowanym później jest trudno. Powodzenia śliczna jest z niej Dama

Marzena możliwe, choć nie ma objawów typowych wogóle nie chrapie nie charczy, co mnie dziwi, bo nasza wcześniejsza buldożka była meeega chrumkiem
Pewnie wybierzemy się do weta, bo Betinka ma biegunkę także napewno wszystko sprawdzi,zapytam jeszcze Agi, bo może pani Dr w Krakowie która ją operowałą sprawdziła wszystko.


Rosinka dziekuje za rady, bardzo przydatne, trzeba działąć póki jeszcze nie ma tragedii.

Beti jest u Was dobrze więc się szybko przywiązuje Rosinka ma rację, lepiej wcześniej zapobiegać jak to nie jest jeszcze takie zaawansowane.
Biegunka może jest przez to, że miała zrosty przy jelitach... Niech dużo pije, żeby się nie odwodniła.

Byliśmy u weta mała ma 39,5 temperatury Dostała 3 zastrzyki. Jutro jedziemy na kolejne. Gojenie przebiega nie tak jak powinno też przez te temperatury i oczyście skomplikowaną operację.

biedna, pewnie dlatego nie ma apetytu trzymam kciuki, aby zastrzyki przyniosły poprawę.

zdrowiej Betinko jak najszybciej!

Ze względu na fale upałów, jaka teraz panuje w naszym kraju PROSIMY o zwrócenie szczególnej uwagi na psiaki pozostające pod Waszą opieką.

SUROWO ZABRONIONE jest:
- pozostawianie psa w aucie (nawet z otwartymi oknami)
- pozostawianie zwierzęcia bez dostępu do wody
- pozostawianie psa na pełnym słońcu
- przy bardzo wysokich upałach zaleca się spacery robić w godzinach porannych lub wieczornych, a w ciągu dnia ewentualnie szybkie wyjścia na dwór w celu załatwienia potrzeb.

Pamiętajcie, że buldogi i mopsy (a także inne psy ras brachycefalicznych) szczególnie źle znoszą wysokie temperatury. Jeśli zauważycie u swojego podopiecznego jakiekolwiek objawy udaru słonecznego w tym:
-hipertermia (czyli wysoka temp. dochodząca do nawet 42*c)
-nadmierne i nienaturalne ziajanie (charakterystyczne dźwięki spowodowane opuchnięciem gardła)
-ślinotok
-przekrwione oczy (białka)
-rozkojarzenie i osłabienie
-wymioty
-drgawki

Natychmiast należy schłodzić psa, ułożyć go w zacienionym i możliwie najchłodniejszym miejscu, schłodzić ciało poprzez okładanie mokrymi ręcznikami, lodem czy nawet mrożonkami. NATYCHMIAST należy skontaktować się z weterynarzem, który udzieli specjalistycznej pomocy np. zaintubuje psa, schłodzi dożylnie roztworami elektrolitowymi czy też poda leki moczopędne, nasercowe oraz glikosterydy przeciwdziałające obrzękowi mózgu!

Nie wszystkie objawy mogą oznaczać udar, tak samo jak nie muszą wystąpić wszystkie jednocześnie przy udarze cieplnym.

Buldogom można ulżyć w czasie upałów poprzez chłodzenie ich matami chłodzącymi, zmoczonymi ręcznikami, kąpielami w basenie/wannie/etc., mrożeniem namoczonych podkładów higienicznych, dawaniem do lizania kostek lodu lub wrzucenia kilku kostek do miski z wodą, klimatyzacją, niezachęcaniem do zabaw, spacerów etc. Należy pamiętać, że we wszystkim trzeba zachować umiar nadmierne schłodzenie może spowodować przeziębienie, a nawet zapalenie płuc, co jest równie ryzykowne jak przegrzanie.

PROSIMY WAS ZWRACAJCIE UWAGĘ NA TO CO ROBIĄ I JAK SIĘ ZACHOWUJĄ WASZE PSIAKI W CZASIE UPAŁÓW!!!!


Administracja ZB

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

Noc na szczęście spokojna, rano wielka radość z powitania była
Betina chciała z nami spać na górze, niestety tam jest bardziej gorąco niż na dole, więc mimo małego koncertu z jej strony( piszczy jak mały szczeniaczek , co może zmiękczyć każde serce) przespała noc w chłodzie. Rano były dla mnie prezenty w kuchnii, nie wiem po czym, bo Betinka dalej nic nie je:(
Za chwilę jedziemy do weta na kolejne przyjemności, może dostanie kroplówkę.

Betinka jest bardzo karna, kiedy widzę, że sie w domu przymierza do siku, już kuca, mówię jej nie wolno i na pole i tam robi od razu:) Bardzo nas tym zaskoczyła

Dzieci są nią zauroczone, nie tylko moje, już mieliśmy 4 dzieciaki w odwiedzinach zobaczyć ślicznotkę. Synek głaszcze ja po główce i daje buziaczki w czółko, co mnie rozczula na maxa. Ciągle sprawdza czy ma wodę i jak się kończy to pędzi jej dolać:))

Córka jest bardzo zaanagażowana w opiekę , kiedy mnie nie ma to Betinka jest przy niej:)

Skarb nie piesek

Wiedziałam, że sunia będzie u Was miała taką opiekę

Oj Betinka nie dość, że przepiękna to jeszcze taka mądra Ciekawe jak zakończy się jej historia

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

super, że dzieci mają do niej takie podejście!

Witają pieknosci.... I dużo dużo zdrowka

Byliśmy na kolejnej wizycie u weta , była kroplówka i trzy zastrzyki
Nie zwraca uwagi na inne psy, choć jedna pudelka warczała na nią w leczniczy. Dla kotów też jest przyjazna. Naszego królika traktuje jak powietrze, a on nie lubi czarnych psów o czym się przekonała Ana na wizycie PA.

Beti ma obsesję na moim punkcie chodzi za mną krok w krok , na polu cały czas przy nodze