Jak już szwy ściągnięte, to raz dwa zapomni o sterylce

Ana jakie masz stado przy takim towarzystwie Hela się szybko rozkręci. Saba jej nie pozwoli na smutek.

Ania pamiętasz o opisie do ogłoszenia?

cudne legowisko cudne te majciochy no i Hela miód malina!!!Świetne to zdjęcie z pomarszczoną mordką Trzymamy kciuki za nią mam nadzieję że znajdzie super domek kochający

Już piszemy Dzisiaj po pracy trochę poleniuchowałyśmy, przespałyśmy połowę popołudnia

Helka to kochany psiak Bardzo ufna, szybko przywiązuje się do człowieka. Na początku troszkę nieśmiała, ale zaczyna pokazywać, że drzemie w niej zwierzę Potrafi sama zaczepić do zabawy, albo chociaż miziania. Ludzi uwielbia, zgadza się z innymi psami, u Agi z kotem również nie było większych problemów.
Straszny z niej niejadek... Trzeba dosmaczyć jedzonko, żeby łaskawie zjadła, za to przy stole sępi wzorowo Walczymy nadal ze strachem o wszystko dookoła. Nawet delikatny dotyk znienacka stawia ją na nogi (pracujemy nad tym i już wie, że podniesiona ręka znaczy głaskanie, a nie ucieczkę gdzie pieprz rośnie, czy kulenie się). Przy zabiegach pielęgnacyjnych w miarę grzeczna, choć tabletki wypluwa wzorowo Nauka czystości idzie nam coraz lepiej. Jest w stanie wytrzymać z siku jak idę do pracy, czasami jeszcze zdarzy się mała wtopa
Co do zdrówka - ogólnie ok. Był strach, że tak zaawansowane ropo zbierze większe żniwa... Do leczenie mamy uszka, ale to nie potrwa długo bo już jest lepiej. Zostaje jeszcze trzustka - musimy brać enzymy trawienne, aż do poprawy wyników i wsio

DS będzie szcześciarzem taka cudna Helcia

Ania gdzie foty z nad wody? Kurde, żałuje że nie mogłam być tam z wami, ale "przedślubna gorączka"...

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

Foty dzisiaj będą. Helka nauczyła się aportować! Wczoraj papugowała wszystko co robiła Saba. Nawet do wody chciała wchodzić. Trzymałam ją na smyczy, żeby tylko łapkami pobrodziła, ale miała ochotę wchodzić dalej Tak się otworzyła, sama jestem w szoku, że tak szybko, bo widziałam jaka była zalękniona i wystraszona wszystkiego Teraz biega, szaleje, sama zaczepia to zabawy... No nie ten sam pies
Byłyśmy też wczoraj u babci i Hela spędziła dużo czasu na podwórku, dlatego możemy też nadać jej tytuł psa stróżującego, bo nikt bez obszczekania przejść koło płotu nie mógł

Jeśli jest szansa prosimy o ogłoszenia na FB. Za chwilę zacznie się obława na szczeniaki i wszyscy będą mieli w nosie starsze psiaki dopóki tamte nie znajdą domów

No pięknie się rozkręciła! Fajnie, że uczy się od Saby
moja Tam uwielbia biegać w wodzie, pewnie poświrowałyby razem.
Świetna z niej dziewczyna!

szansa jest, tylko czekam na ten obiecany opis

Napisałam post wyżej... Chyba, że to za mało?

O kurczaki nie widziałam tego posta!
Starość nie radość :/
W takim razie jutro Hela na FB

No tak... w "naszym wieku" to już bliżej niż dalej

Helutek coraz częściej dokazuje. Sama się dziwię, bo to mój pierwszy tymczas, który zrobił tak szybki progres jeżeli chodzi o otwieranie się na otoczenie Tym bardziej, że tak zalęknionego psa ostatnio miałam rok temu...

Z Helki robi się agenciara. Wszędzie jej pełno, uwielbia dokazywać

Wiem, że to wątek Heli, ale nie mogłam się oprzeć
"brudne dzieci - szczęśliwe dzieci"

Helenka jesteś już na FB oby kolejka ustawiła się długa

Bosko! Brudne i wybiegane dzieci
Jak dobrze, że Helka juz nie ma takiego smutnego wyrazu pyszczka.

Łojej, ale szaleństwo

Czy tylko mi Hela przypomina Kropkę ?

_________________

ej, no rzeczywiście są trochę podobne!

Nie trochę Hela ma jaśniejszą sierść, ale też ma ciemną pręgę na grzbiecie