Durny ten facet. Da się zgłosić gdzieś, że jest niekompetentny? Szkoda psów..

piękna taki wdzięczny ma ten uśmiech

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

No i jak tu nie rozpieszczac takiej iskiereczki?

dokładnie!

Jest rewelacyjna !

Kocham Shilsona i czekam na następne spotkanie!!!

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Przepiekna

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Czytam sobie dokładnie właśnie wątek Shilki i mimo, że ona u nas była bardzo krótką chwilkę, to zdążyliśmy ją troszkę poznać... Odnośnie tych jej zaczajek na inne psy to na pewno nie daj sobie wmówić, że to wina nadmiernej miłości. Jak Shila była u nas to w ciagu 3 dni miała styczność z kilkoma psiakami w domu jednocześnie... I to były dziwne relacje tzn. Z naszą Emi potrafiły spać przytulone, a za kilka godzin pojawiała się jakaś walka, podobnie było z Akitą rodziców. Pół dnia dobrych relacji po czym nagle Shila go gdzieś zaatakowała. To nie jest problem, który pojawił się u Was. My tłumaczyliśmy to jej wesołym i troszkę szalonym temperamentem, ale problem musi być pewnie gdzieś głębiej... Może uda Wam się go poznać i wyeliminować.
A odnośnie jedzenia to u Emi też sprawdza się najlepiej przygotowywane przez nas jedzenie. Z jej problemami z wątrobą, w przypadku podania nawet kilku kawałków karmy suchej pojawiają się ,,nieziemskie" gazy. Ja w ogóle jestem zwolenniczką, tego, aby psu gotować jedzenie.Wiadomo, co w nim jest i jakie wartości zawiera. Karmie suchej nie ufam i traktuje ją tylko jako przekąskę. Moje psiaki w domu rodzinym była zawsze karmione na ryżu, mięsku i marchewce i jednocześnie zawsze sam weterynarz wychodził z taką sugestią.
u Emi jeszcze dobrze sprawdza się dodawanie siemienia lnianego.

ach to stąd nienawiść do Akity sąsiadów!! <żartuję>

Shila dostała pierwszy raz ode mnie kość, pobiegła do sypialni i schowała.Jednak miejsce za drewnianą tacką okazało się nie najlepszym pomysłem i zmieniła jeszcze dwukrotnie schowek..
szok! Buldog francuski i taki instynkt Kość nietknięta, schowana już od 40 minut

u nas Verka przy pierwszym większym smakołyku też zakopała go w posłanie. Jak dostaje coś do jedzenia, gdy jest na zewnątrz to bardzo często zakopuje. Ostatnio na działce po 2 dniach odkopała mięso z piasku i go zjadła, bo nie dała się złapać. A na Zlocie to co dostała od kogoś kiełbasę to zakopywała pod domkami. Śmialiśmy się, że nie wyjedziemy dopóki nie odkopie wszystkiego. Taki to już mają instynkt te nasze bulwy, co lepsze trzeba zostawić na gorsze czasy, no chyba, że zacznie dostawać regularnie takie smaczne kości to zacznie zjadać

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Shilka jest po wizycie behawiorysty.
Mam mijać łukiem inne psy, dawać jej oparcie w lękliwych sytuacjach czyli pies stoi za mną. Z czasem zmniejszać dystans miedzy innymi psami, gdy zmniejszy się napięcie.
Zobaczymy jak to będzie podczas wyjazdu ze znajomymi i ich dziećmi w każdym razie może chłopiec będzie mógł jej dawać przysmaki.. pod żadnym pozorem dotykać, głaskać..
Dotychczas wychodziłyśmy 4 razy. W tym były 3 krótkie wyjścia na załatwienie potrzeb i 30-40 minut działki, mam dołożyć spacer ok 40 min w mniej znane miejsca Shili. Okazało się, że umie "siad" tylko ma bardzo dłuuuuugi przewód myślowy i po ok 40 sek. wykonuje komende Chcę się też umówić na spacer integracyjny..

Mocno trzymam kciuki. Shilka to mądra dziewucha.

Będzie dobrze
Fajny obrazek

pewnie od tego nagradzania przytyje

aa! i ma też mieć dużo "żujek" np. żwacze, koci prasowane po prostu coś do memlania to koi nerwy i realizuje potrzeby łowieckie..

Trzymam kciuki żeby Shila wyluzowała i w końcu poczuła się szczęśliwa nie tylko w domku

Przy takiej terapii szybko nabierze dobrych manier Shila i Aneza będzie dobrze

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"