Teraz jest Wt cze 10, 2025 7:11 pm


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 396 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt wrz 30, 2016 6:45 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Gratuluję :-)
Szarlotko ale Ty bedziesz miala ekipę zwierzeca do towarzystwa, wow :-)
Liczymy na mnóstwo zdjęć z nowego domku :-)
To kiedy przeprowadzka?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt wrz 30, 2016 10:15 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Cz sie 25, 2016 7:28 am
Posty: 44
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów
Zdjęciami na milion procent Was zasypiemy :))))
Wielki dzień - 18.10.
Dopiero wtedy, bo teraz wracamy z urlopu, kociaki muszą się "odtęsknić", zanim zafundujemy im nowe wrażenia, a poza tym wtedy jest możliwy transport Szarloci.
Mam nadzieję, że szybko przestanie się smucić Maleńka i zobaczy, ze u nas też Jej będzie dobrze.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt wrz 30, 2016 10:23 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
pewnie, nie ma pośpiechu, niech ronnie jeszcze się nacieszy Szarlotką przez ten czas :D
no to czekamy na ten dzień a później masę fotek :P


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt wrz 30, 2016 12:22 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
:o Ależ super wiadomość! Gratuluję - będziecie mieć prawdziwe szczęście w domu <3

ronnie nie smuć się - zrobiłaś dla niej tyle cudownego... nie da się tego opisać słowami, jesteś wspaniała! I Molly oczywiście też :)

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 15, 2016 5:17 pm 
Avatar użytkownika


Starszy Bosman Dom stały (2 psy) Dom Fundacyjny Transport


Dołączył(a): So lis 29, 2014 6:44 pm
Posty: 2804
Lokalizacja: Ustroń
Czekamy na wieści z nowego domku.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N paź 16, 2016 1:14 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): Śr gru 03, 2014 10:40 pm
Posty: 1506
Lokalizacja: Szczecin
Ależ ja się absolutnie nie smucę, wiem ze szarlot jest w dobrych rekach❤


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz paź 20, 2016 12:01 am 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr kwi 29, 2015 7:04 pm
Posty: 6010
Lokalizacja: Nieuwkoop
Kochani prosimy o relacje jak pierwsze dni z Szarlotką ;)

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz paź 20, 2016 8:26 pm 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): Śr gru 03, 2014 10:40 pm
Posty: 1506
Lokalizacja: Szczecin
Pozwolę sobie napisać to co wiem, Szarlotka w nowym domu ma się bardzo dobrze. Zakumplowała się z nowym rodzeństwem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt paź 21, 2016 11:38 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Cz sie 25, 2016 7:28 am
Posty: 44
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów
Witajcie Kochani.
Przepraszam, że dopiero teraz, ale jesteśmy tak zaaferowani, a jednocześnie niestety zapracowani, że w ciąż brakuje spokojnego wieczoru by usiąść do komputera i popisać.
Każdą wolną chwilą staramy się spędzać w Rodzinie :-), ale wiem, że wiele osób czeka tu z niecierpliwością na relację, a zatem... oto i ona :-)

Pierwszy dzień był pełen wrażeń, niepewności suni, tego pierwszego oswajania się Jej z nami i odwrotnie.
Dziadunio - samiec alfa, musiał niestety pokazać na dzień dobry, że on tu rządzi (choć to nieprawda ;-) ) - no i capnął biedulkę za uszko, troszkę nawet ją kalecząc :-( - ona jednak chyba nawet niespecjalnie poczuła... po prostu po dłuższym czasie dopatrzyliśmy się strupka.

Dobrze, ze Weronika była u nas kilka godzin, psina była bardzo podenerwowana, koszmarnie ciężko oddychała - jak na nią jedną było to zbyt dużo wrażeń - wielkie dworce, długa podróż w pociągu, a potem dwoje obcych dwunożnych i spore stado czworonogów... Weronika była dla niej wielkim ukojeniem w tych trudnych chwilach. I tutaj z naszej strony jeszcze raz PRZEOGROMNY, GŁĘBOKI UKŁON DLA WERONIKI, ŻE PODJĘŁA SIĘ TAK DŁUGIEJ PODRÓŻY, ŻE PRZYWIOZŁA NAM DZIEWCZYNKĘ, ŻE BYŁA Z NIĄ U NAS DO PÓŹNEGO WIECZORA.

DZIĘKUJEMY!!!

Kocio-psie towarzystwo podchodziło, wąchało, wypróbowywało Jej legowisko ;-).
Było sporo wrażeń natury fizjologicznej - chłopaki sikały znacząc rewir, Ona z kolei nieświadomie ich posłanie potraktowała za matę do siusiania ;-), no i zafundowała nam bączki, jak z najgorszych opowieści o bulldogach :-)))

Pożegnanie Ronnie i Szarloci było bardzo wzruszające...
Wszystkich nas ścisnęło za gardła...
Ale Weronika jest baaardzo dzielna!

Szarlotka dopiero od dwóch nocy śpi w naszej sypialni, wcześniej wybierała salon, nigdy jednak nie była sama, bo zawsze któryś kociak był blisko i jej doglądał :-).
Wychodzimy już na potrójne spacery, Dziadzio zupełnie już się nie czepia.

Zesmuciła nas bardzo jej kondycja oddechowa... A w zasadzie jej brak, i ta ciągła, straszna duszność. Najcichsza jest gdy głęboko śpi, ale wystarczy minimalna ekscytacja i widać i słychać, że bardzo się męczy... Zachowuje jednak w tym wszystkim przecudowną pogodę ducha i beztroskę, jest wyjątkowa!!!
Cieszy się życiem, pomimo wszystkich niedogodności, które dla niej się z nim wiążą...
Ma przeogromną wolę życia.

Póki co dwoje niezależnych weterynarzy oglądało filmiki, które nagrałam - oceniają jej oddychanie bardzo, bardzo, bardzo źle, żeby nie napisać fatalnie :-(((...

Postawiliśmy sobie teraz za cel, jak najszybciej ocenić ją u najlepszych specjalistów pod kątem ew. operacji korygującej, bardzo liczymy na to, że da się jeszcze Jej pomóc.
W najbliższy poniedziałek Córunia ma ECHO serca, a we wtorek na 15:20 jesteśmy umówieni do Profesora Galantego. Ufam, że będzie w stanie jej pomóc!

TRZYMAJCIE KCIUKI I ŁAPKI!!!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt paź 21, 2016 11:41 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Cz sie 25, 2016 7:28 am
Posty: 44
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów
A oto kilka fotek, o tym, co pisałam ;-)


Załączniki:
IMG_8324.JPG
IMG_8324.JPG [ 130.3 KiB | Przeglądane 8927 razy ]
IMG_8321.JPG
IMG_8321.JPG [ 144.78 KiB | Przeglądane 8927 razy ]
IMG_8322.JPG
IMG_8322.JPG [ 168.82 KiB | Przeglądane 8927 razy ]
IMG_8320.JPG
IMG_8320.JPG [ 144.02 KiB | Przeglądane 8927 razy ]
IMG_8319.JPG
IMG_8319.JPG [ 101.89 KiB | Przeglądane 8927 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 22, 2016 11:54 am 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): N maja 17, 2015 3:38 pm
Posty: 2722
zdjęcie w maskach gazowych genialne :lol: :lol:
dziękujemy za obszerną relację, koniecznie zaglądajcie do nas często i piszcie dużo, lubimy to :)
Dajcie znać po wizytach u wetów co powiedzieli, czy da się pomóc Szarlotce.

_________________
Aga Darek i córunia Verunia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 22, 2016 12:17 pm 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Szarlotka to dzielna dziewuszka :-)
Widac na fotkach, ze trochę zdziwiona, ze jej baczki Wam sie nie podobaja :lol: :lol: :lol:


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 22, 2016 7:53 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
Ach, miód na serce!

Z pewnością chwilę potrzeba Szarlotce, żeby się przyzwyczaić do nowego życia... jestem pewna, że już wkrótce będzie wiedzieć kim jesteście <3

Czekamy na wieści poweterynaryjne :)

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 29, 2016 10:28 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Cz sie 25, 2016 7:28 am
Posty: 44
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów
Ahoj!
Czas najwyższy na kolejną relację!

Wizyty weterynaryjne z przyczyn technicznych niestety się nam opóźniły i odbędą się dopiero za tydzień - 07/11/2016 robimy ECHO serca, a 08/11 Szarlotka będzie konsultowana przez Pana Profesora Galantego.
Jesteśmy pełni nadziei, że chirurgia będzie w stanie w stanie pomóc Szarlotce i oddychanie przestanie być wreszcie dla Niej taką katorgą...
Te wydawane przez Nią decybele strasznie ściskają nam serca :-(((. Do hałasu można przywyknąć, choć skłamałabym twierdząc, że nie utrudnia to codzienności, ale hałas to nic, przy widoku sposobu w jaki ona oddycha...
Tak naprawdę ulgę czujemy dopiero gdy głęboko zaśnie, bo wtedy tylko pochrapuje, a tak... każdy wdech to mega głośne furczenie, rzadziej rzężenie, a przy odrobinie ekscytacji jedno i drugie i t już wtedy ekstremalnie fatalne :-(((, a ona chciałaby się pobawić, pobiegać, poskakać... musimy szybko przerywać jej harce, bo to za każdym razem to dla niej okropny wysiłek oddechowy i wielka próba jej wydolności :-(...
Operacja - jeśli w ogóle okaże się możliwa, na pewno będzie BARDZO droga, nie wyobrażam sobie jednak, aby do niej nie doprowadzić, jeśli mogłaby pomóc...
Mam nadzieję, że z pomocą Załogi zgromadzimy odpowiednie środki i jeszcze kiedyś Szarlotka będzie mogła cieszyć się zabawą z Wolfisiem, bez naszego strachu, że zaraz coś Jej się stanie...

Chyba nas polubiła :-)))
Widzimy i czujemy, że staje się częścią Rodziny :-), to przekochane stworzenie!!!

Ze spraw bardziej przyziemnych ale i niełatwych pozostają:
- straaaaasznie zjadliwe bąki!!! czy na to jest jakiś sposób poza wietrzeniem i zatyczkami do nosa??? je swój Trovet OHD Regulator, co nie zmienia faktu, że jest kilka razy dziennie jak bomba biologiczna :-))) - musicie mieć na to jakiś sposoby! ratunku!!! :-)))

- niestety, i to już piszę bez śmiechu, zdarza jej się nierzadko zrobić siku i kupę w salonie... mam wielką nadzieję, że to kwestia dopracowania komunikacji, bo generalnie kwestia załatwiania się naszych psów w mieszkaniu pozostaje na ten moment naszym największym utrapieniem...
jedne siczki wywołują kaskadę znaczenia... gdy działo się to pod naszą nieobecność, salon dosłownie tonął w moczu, o zapachu nie wspominam...; niestety póki co, tylko klatki ratują sytuację i zarówno Szarlotka jak i Wolfie muszą okres naszych dłuższych nieobecności spędzać w zamknięciu :-(, nie lubię tego, ale nie mamy innego wyjścia... dom zaczynał już zamieniać się w jedno wielkie WC...

- Szarlotka kocha łóżka... spuścić ją na chwilę z oczu i już jest w pieleszach :-))), staramy się jej na to nie pozwać, no ale fotek nie mogliśmy sobie odmówić ;-); drugie (po naszym) łóżko, które sobie upodobała to posłanie Dziadunia... ale jak widać, mieszczą się razem :-)))

Pozdrawiamy wszystkich ciepło!

Następna relacja po wizycie u Profesora. Trzymajcie kciuki!!!


Załączniki:
IMG_8389.JPG
IMG_8389.JPG [ 97.72 KiB | Przeglądane 8900 razy ]
IMG_8388.JPG
IMG_8388.JPG [ 121.73 KiB | Przeglądane 8900 razy ]
IMG_8365.JPG
IMG_8365.JPG [ 151.15 KiB | Przeglądane 8900 razy ]
IMG_8364.JPG
IMG_8364.JPG [ 172.43 KiB | Przeglądane 8900 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N paź 30, 2016 12:58 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
ronnie kiedyś chyba pisała, że Szarlot ma takie akcje z siusianiem, zwłaszcza początkowo... Trzymam więc kciuki, że zaraz się problem skończy :*

Co do bączków... hmm, to jedyną znaną mi metodą (a ekspertem nie jestem!) to zmiana karmy. A wiem, że to w grę u Szarlotki nie wchodzi. Może więc gluty z siemienia do posiłku? :)

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt lis 11, 2016 10:47 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Cz sie 25, 2016 7:28 am
Posty: 44
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów
Przepraszam, że piszę tutaj dopiero teraz, ale dopiero teraz zaczynam pomału godzić się z rzeczywistością...
Jaką?
Bardzo, bardzo przykrą, żeby nie powiedzieć - BEZNADZIEJNĄ :-(((

Szarlotka jest bardzo chora.
Dużo bardziej niż każdemu z nas tutaj mogło się wydawać.
Jesteśmy po bad. ECHO serca (07/11/2016) oraz kons. u Pana Prof. M. Galantego (08/11/2016), w czasie której wykonano RTG kl. piersiowej, powtórzono ocenę serca, pobrano krew na podstawowe badania.

Szarlotka ma GUZ PODSTAWY SERCA :(((... W zależności od projekcji i badania wielkość oceniono na 2,5 cm w najmniejszym wymiarze do 5 cm - taki widoczny jest na RTG klatki. Paskudna kula, która przemieszcza tchawicę (choć na szczęście jej nie uciska).
Lokalizacja wskazuje na tzw. chemodektoma, ale może to być każdy inny (bardziej agresywny) nowotwór... Na razie nie wpływa na wydolność serca. Powstał na skutek przewlekłego niedotlenia...

Jeśli chodzi o Jej układ oddechowy to ma śladowe, wąziuteńkie światło krtani - dlatego ma tak potworną duszność wdechową.
Profesor powiedział, że ona może udusić się praktycznie w każdej chwili, choćby w nocy, podczas snu... nawet nie będziemy wiedzieć...
Powiedział też, że tak starego psa zasadniczo się nie operuje, ale biorąc pod uwagę zaawansowanie zaburzeń u niej - podjąłby się, tyle, że nie zmieni to rokowania jeśli chodzi o serce... Guz prędzej czy później doprowadzi do niewydolności serca / tamponady osierdzia...
Potencjalna operacja Szarlotki, z uprzednią diagnostyką endoskopową, wyłonieniem czasowej tracheostomii, pobytem w szpitalu to koszt ok. 6 000-7 000 zł, a tak naprawdę na ten moment nawet trudno powiedzieć na ile jej oddychanie poprawiłoby się po tak poważnej interwencji.
Więcej o rokowaniu (w zakresie oddychania) można by powiedzieć po badaniu endoskopowym w znieczuleniu - ok. 1000 zł...

Gdyby nie jej chore serduszko, zrobiłabym wszystko, aby zdobyć dla niej te pieniądze, ale w tej sytuacji, uważam, że na tym trzeba poprzestać...
Szarlotka odejdzie i to pewnie w krótkim czasie :-(((...

Otulamy ją miłością, rozpieszczamy, pozostaje radosna i tak pełna życia...
W nocy zrywam się nasłuchując czy oddycha...
Płaczę ilekroć sobie przypomnę, że sytuacja jest patowa... Guza serca nie wyleczymy... :-(((

Chcemy żeby była najszczęśliwszą buldożka na ziemi, przez ten czas który jej pozostał. Zrobimy wszystko żeby tak właśnie się czuła.
Serca nam pękają.
Nie tak miało być...

:-(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So lis 12, 2016 12:21 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Strasznie to przykre :-(
Nawet nie wiem co napisac :-(
Rozpieszczajcie Szarlotkę jak najbardziej możecie, do końca ...
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So lis 12, 2016 12:22 am 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): N maja 17, 2015 3:38 pm
Posty: 2722
biedna :( współczuje jej i wam, nie wyobrażam sobie co przeżywanie. Dopiero co adoptowaliście wymarzonego psiaka a teraz będzie wam umierał na rękach :( Oj Szarlot inna miała być twoja przyszłość :(
Życzę wam dużo sił w tym trudnym czasie oraz Szarlotce siły do walki z tym paskudztwem, żeby mogła jak najdłużej z wami być

_________________
Aga Darek i córunia Verunia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So lis 12, 2016 1:00 am 


Starszy Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Cz paź 15, 2015 5:14 pm
Posty: 2311
Strasznie przykro , mocno przytulamy SZARLOT , Was i Weronikę ;(( ale jedno jest cudowne dajcie jej dużo miłości , a ja mimo wszystko wierzę że ona potrafi zdziałać cuda.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So lis 12, 2016 9:21 am 
Avatar użytkownika


Starszy Bosman Dom stały (2 psy) Dom Fundacyjny Transport


Dołączył(a): So lis 29, 2014 6:44 pm
Posty: 2804
Lokalizacja: Ustroń
Bardzo nam przykro....
Jednak ma u Was wspaniałą opiekę i wymarzony dom, wiele psów tego nie doznaje....

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 396 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 22 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL