czuję się rozpieszczona taką ilością zdjęć! cudownie!

Buziaki przekazane. Już jeden posiłek je z miski obok Majci ten ok.15. A rano z ręki i jeszcze wieczorkiem trochę dopycham karmy. Niejadek ale jak zassie to juz zjada. A jak mq dość to już ani jednego chrupka nie zje.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

A teraz zgadnijcie gdzie ja jestem ? No i bardzo ciasno w tym domku. Mini.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

to MIni brzusio, prawda?
skoro tak wietrzy cycuszki to znaczy ze już się u Was bardzo dobrze czuje, super Minieczko

Tak Mini pomału się odpręża. Na spacerach stresik ją dopada jak widzi piesa a jak dużego to chowa się za mnie. Opanowujemy lęki , na to trzeba czasu.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

Oglądam zdjęcia dosłownie z otwartą buzią Jestem PRZESZCZĘŚLIWA

Mini ma charakterem dobry i jest słodka do kwadratu. Śpi ze mną całe noce a Maja woli swoje posłanie przy łóżku.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

Ale słodko wyglądają! ! !

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Takie wieści i foteczki są najwspanialsze na świecie

ale dobrze trafiła

Dzisiaj Mini dostała ostatni zastrzyk , przyszła Ciocia buldożkowa i zrobiła w domu. Wyprawa do weta tylko na zastrzyk i żeby zważyć , przy reorganizacji dzisiejszego dnia, nie była potrzebna. Żeberka już nie stercza, myślę że że 20 deko jest na plusie od przyjazdu !!! Uszko lewe już lepsze, kanał słuchowy drożny wiec i słuch lepszy. Mini jest czujną sunia, oszczędnie każdy hałas na klatce. Ale nie jest uciążliwa i nie szczeka bez powodu. Ideał i kochany pysiak. Biega po domu z kotami, a Maja nie zniża się do takich ganianek . Maja to królowa, a Mini królewna. Ludzie pytają czy to mama z córeczką . Już na zapas martwię się o zimowe sole nie chodników. U nas sypią piasek pomieszane z solą , a Mini ma uczulenie kontaktowe na prawie wszystko. Ale nie ma na sztuczne tkaniny - może nosić polarki.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

Nie mogę się nacieszyć Tak szybko się otworzyła, że aż miło
Może nie będzie tak źle w zimę, trzeba tylko będzie od razu po spacerze łapki myć.

jakie dobre wieści, cudownie
zimą łapki wazeliną możesz smarować

Dzięki, Spróbuję, martwię się na zapas., może niepotrzebnie. A wazeline kupię.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

Mini dzisiaj bawiła się z kotami. Biegała za nimi a potem one za nią, aż się zadyszała. Czarny Tango przychodzi, mizia się do Mini i zaczepia do zabawy. A jak już kot ma dość ganianek, a Mini nie to szczeka na koty, na zachętę. Wtedy wkracza Maja i goni koty. I Mini przestaje obszczekiwać, towarzystwo doborowe .

_________________
Pozdrawiam, Dorota

dobrała się ekipa

Chętnie zobaczyłabym filmik jeśli się nie uda to będę to musiała zobaczyć na własne oczy

Ana zapraszam serdecznie po 12 listopada. Niestety od środy mam nieczynną windę - wymiana po 23 latach mechanizmu napędowego i lin. No i noszenie po schodach Majci tak mi źle zrobiło na kręgosłup oraz kolano ( świeżo po rehabilitacji!!!) , że dzisiaj rano przejechałam taxi z dziewczynkami na Ursynów,w gości do Krokieta. Planowany termin oddania na 10 listopada. Codziennie będę zaglądać do kotów na 2 godzinki, a Mini z Mają i Krokietem będą pilnowały jego domku. Mini bardzo lubi jeździć samochodem i tylko trochę bała się walizki na kółkach. Taki potwór bez zapachu!!!
Pierwszą godzinę była bardzo nieśmiała, ale już się rozkręca. To bardzo żwawa i wesoła dziewczynka. Świetnie się czuje z nowym towarzystwem. Przełamuje swoje lęki. Jutro przywiozę aparat i wstawię kolejne zdjęcia w weekend!!! Filmiku nie mogę dać tutaj, na faceeboka chyba tak. Jak nakręcę fajny to wstawię. Zdrowie Mini jak najlepiej, za jakiś miesiąc zrobię badania krwi - wątroba i trzustka szczególnie pod obserwacją. Machamy 12 łapkami i czterema rękami. Marek Krokietowy dołącza się, zakochany w Mini po uszy.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

U mnie dopiero po 2 tyg uruchomili windę, więc wiem o czym mowa
Co do uroki Minie nie wątpię, ale dalej cieszę się, że dziewczyna się otwiera tak bardzo

Właśnie na 2 tygodnie zamknęli. Na Ursynów też zapraszam ale bez nocowania, bo to nie moje królestwo.

_________________
Pozdrawiam, Dorota