"W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami....
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjeć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to rownież wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy....

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Daizy musiała zmienić dom ogromne podziękowania za zaangażowanie SUPPORT! Więcej takich ludzi jak Wy, a na Ziemi byłby raj.

Gratulacje ) i wielkie brawa za pomoc

Gratulacje nowy domku
I liczymy na jakies fotki bo juz dawno ksiezniczki nie widzieliśmy

Foty i info. Tak dawno nie bylo wieści od panienki ze jesteśmy bardzo spragnieni

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Poprosimy o wieści z nowego domku, bo mega spragnieni tego jestesmy.

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Witam wszystkich spragnionych nowych wieści .
Teraz dopiero mam trochę czasu napisać na temat Dezi, bo musiałem trochę popracować na nowe łóżko ponieważ po dwóch dniach od przywiezienia jej do nowego domu wpuściliśmy ją do prawie dwu metrowej szerokości łóżka i teraz mam problem żeby się zmieścić.Oprócz niej ma obok za towarzyszki jeszcze dwie mopsice Lunę i Tośkę. Dezi jest w siódmym niebie.Myślicie ,że teraz chce się położyć obok łóżka na noc w koju w którym przez kilka dni spała ? Jeżeli ktoś tak myśli to jest w błędzie.Jest takie powiedzenie ,że podobno ludzie dzielą sie na tych co z psami ...........
Opanowała zupełnie nasze serca i jej wolno to samo co jej towarzyszkom.Nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Zresztą Tosia jest też mopsem po przejściach ,adoptowana po interwencji.Jak ją adoptowaliśmy ważyła połowę tego co dzisiaj.
Dezunia myślę ,że już się do nowego domu przyzwyczaiła.Nie odstępuje nas na krok.Codzienny spacer poza naszym ogrodem jest obowiązkowy.Zresztą jak pozostałe psy wieczorem nie odpuści.Ma problem ze słuchem ale zaliczyła już dwie wizyty u zaprzyjażnionego z Załogą Buldoga weterynarza i trochę zaczyna reagować na dżwięki.
Pozdrawiam wszystkich
Mirek
Teraz będę próbował wstawić kilka zdjęć.Jak mi się uda zobaczycie naszego bielusa z czarną plamą na boku.

Dziękujemy za relację, super ze dziewczynka tak szybko sie zaklimatyzowala i dogadaja z resztą stada
Zdjecia niestety sie nie dodały a bardzo chcielibysmybzobaczyc Dexi i jej siostry
A zmniejszyles je wczesniej?

Załaczam kilka fotek.

ale piękne stado, powodzenia mała -widać,że masz super dom !!

Udało sie z fotkami, super
mała doskonale wkomponowała sie w Wasze stadko

A to są jej koleżanki-domowniczki.W porze karmienia całej trójki trzeba uważać żeby było gdzie nogę postawic.Towarzystwo to żywe, bardzo łakome srebro. Racje żywnościowe muszą być ściśle przestrzegane żeby się uniosły .Nowa domowniczka Dezi w niczym nie ustępuje pozostałym jeżeli chodzi o jedzenie.Planujemy na wiosnę zakup suczki Buldoga Angielskiego -jest to marzenie żony. .Niedawno gościliśmy starając sie z Załogi Buldoga suczkę czterolatkę .Nie było żadnych problemów z zaprzyjażnienieniem się z naszymi mopsikami .Nie udało się ale po kilku dniach dostaliśmy do DT przeuroczą Dezunie .Myślę ,że uda się żeby została na stałe.

Super a może pomyślcie jednak nad adopcją buldożki angleiskiej ? Mopsie są cudowne

Nasza poprzednia czarna boxerka Rumba nie doczekała sie nowej przyjaciółki .Po 13 latach, miesiac temu od nas odeszła.Kilka lat temu mieszkała z białą boxerką Sambunią.Teraz są momenty ,że przez zrządzenie losu Dezi - patrząc na nią przypomina wyglądem Sambę. Zawsze mieliśmy psy z płaskimi pyszczkami i nie wyobrażamy sobie innych ras. A były są i zawsze będą to suczki ze względu na hobby żony-ogród.Obawia się ,że psy podleją jej rośliny,a z sukami raczej nie ma problemów oprócz trawnika.Czarny boxer był przez kilkadziesiąt lat czwartym boxerem.Teraz zmieniliśmy na mniejszą rasę. Nie chcę już więce przedłużać .Pozdrawiam wszystkich z Załogi Buldoga.

ale super byłoby jakby Dezi z Wami została na stałe
tym bardziej, ze tak dobrze dogadują się wszyscy domownicy
no to Dezi dostanie super prezent na święta - stały domek

my bardzo lubimy czytać wieści z domków naszych podopiecznych wiec spokojnie możecie pisać, im więcej tym lepiej, fotki również uwielbiamy

Przed chwilą odpowiedziałem na pytanie użytkownikowi elaa prywatnie.
Odpowiem wszystkim.

Tak jak pisałem próbowaliśmy.Ten buldog angielski -czterolatka z Załogi ,którego gościliśmy miesiąc temu znalazł wspaniały dom .Była to bardzo przyjazna -może znana z forum JADZIA. Może przed planowanym zakupem na wiosnę, uda się jeszcze zaadoptować anglika.Wtedy zrezygnujemy z szukania gdzie indziej.

Byłoby super

Świetne stadko! Widać że kochacie psiaki i wychodzi na to że musicie kupić większe łóżko Namawiamy na adopcję anglika, my również staraliśmy się o Jadzię a stanęło że jest z nami Juma, kochamy ją nad życie i świetnie jest patrzeć jak staje się u nas szczęśliwym psiakiem

_________________
Malva, Martinez & JUMA + GIZMO

CUDNIE! taki dom należy się Dazi - dom idealny!