Witamy serdecznie po dosyć długiej przerwie, za którą wszystkich serdecznie przepraszamy.
Błędy techniczne i ludzka ułomność się do tego przyczyniły co szczerze przyznajemy.
Do rzeczy jednak

Co u Ludwika:
Przede wszystkim mija właśnie rok odkąd pierdzioch jest z nami z czego cieszymy się ogromnie:).
Przez cały ten czas Ludwik nie sprawiał i nie sprawia nam większych problemów - ani zdrowotnych na behawioralnych.
Od samego początku nie miał problemu z adaptacją, zachowaniem czystości czy grzecznością samego siebie

.
To uroczy getleman, których skrada wszystkich serca

.
Teraz przy sezonie wiosennym oczywiście wracają problemy alergiczne (skóra, cysty na łapkach), ale jesteśmy już na wszystko przygotowani.
W wypadku kluski znaczna poprawa następuje przy diecie - Ludwik ma ścisły jadłospis i na obecną chwilę służy mu lekka dieta bazująca na ryżu (1-2 x w tygodniu), mięsie wieprzowym (tylko to go nie uczula), gotowane marchewki i ziemniaki. Raz na czas jajko, twarożek czy jogurt.
Stan zdrowia jak na naszego staruszka jest zadowalający - serducho zdrowe, uszy zdrowe, tylko jego oczka guziki wymagają ciągłego zakraplania.
Ludwik jako typowy buldożer ma swoje humorki, fochy i złośliwości - swego czasu podsikiwał wszystkie możliwe posłania/poduchy/kocyki itp - odkąd objął stanowisko w łazience problemu ustały.
Zauważyliśmy, że jak się mocno zdenerwuje łapczywie i natarczywie liże powietrze - weterynarz nam wyjaśniła, ze to jego tik nerwowy także przynajmniej wiemy, kiedy omijać Ludwika

.
Do dzisiaj nie wiemy, ile Ludwik dokładnie ma lat ( w momencie odbierania z DT miał ukończone 6), ale jedno można stwierdzić - Ludwik powolutku przechodzi na emeryturę.
Bródka mu zaczęła siwieć, zrobił się z niego większych śpioch i leniuch, aczkolwiek w ciągu dnia zawsze znajdzie spory zasób energii na zabawy i gonitwę po mieszkaniu.
Odkąd mamy Ludwika do dzisiaj pierdzioch nie sprawia problemów, nie przejawia żadnej agresji w stosunku do ludzi czy zwierząt.
Jak lubiał tak lubi bawić się z innymi psami, kotami, wiewiórkami etc

Jak w zeszłym roku tak i w tym zaczął się znów sezon na obgryzanie patyków, krzewów, drzewek - o co mu chodzi to dzisiaj jest to dla nas tajemnicą.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i ściskamy z Ludwikiem
Ahoj !