A jak zdrowotnie u Boba?

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Nie wiem właściwie

Uszy o niebo lepsze. Włosy na głowie mu odrastają. Nadal niestety jest zaróżowiony na łapach i głowie. Broda wygląda lepiej niż wyglądała, jest mniej różowa. Nos już rewelacyjny.

Nie wiem co z oczami - w poniedziałek idziemy do okulisty na konsultacje. Niemniej oczy się nadają na operacje - bo bez tego będą wiecznie zaczerwienione i podrażnione.

We wtorek na badanie krwi i do kardiologa. A w czwartek kastracja i zdjęcia rtg.

Bob po przejściu niecałych 150m ma problem z tylnymi łapkami. Krzyżują mu się do środka. Lewa chyba bardziej. I się potyka o własne łapy. Nie mówiąc już o tej przedniej poprzestawianej łapce.

Kupiłam mu beta-glukan na wzmocnienie odporności i Rocki się z nim dzieli tabletkami na stawy.

To będzie bardzo męczący tydzień.

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Kupiłam ;D Jak dobrze pójdzie, to jutro powinnam dostać paczkę.

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Oj to faktycznie ciężki tydzień się zapowiada.... cała moc ratajskich mopsów idzie do Was :*

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

My też zaciskamy kciukolapki za ciężki tydzień, niech minie jak najszybciej i przyniesie dobre wieści

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Tak, zaciskamy kciuki i zdrówka życzymy słodziaki a Wam wytrwałości... Bob jest cudny:-)

Do zdrowych okazów gatunku Bob raczej nie należy, ale dobrze, że znalazł ludzi chętnych mu pomóc. Super podwójne zdjęcie chłopaków

Bob zdobywa ludzkie serca jak taran. Nadrabia tym swoje niedoskonałości. Które niestety w większości (może poza oczkami, bo z tym się urodził) wynikają z ludzkiego zaniedbania...

Ale serio, nie ma człowieka który przeszedłby obok niego obojętnym.

Zdjęcia nie pokazują jego zajebistości. Postaram się jakoś pokazać Wam filmy z jego udziałem

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

o tak, tak chcemy filmiki a skoro Bob jest jeszcze bardziej słodki niż na zdjęciach, to nie wyobrażam sobie a tym bardziej nie dziwię się, że wzbudza wszędzie zachwyt

O, ja tez czekam z niecierpliwością na filmiki tego kochanego bialaska

One się chyba całują:

https://www.youtube.com/watch?v=myrtBgBZMSI

synchronizacja:
https://www.youtube.com/watch?v=xD39epoHCxU



mizianki nr 1:
https://www.youtube.com/watch?v=dF_YAEhoUR8

miziani nr2:
https://www.youtube.com/watch?v=0CnFeELslNI

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Nic dziwnego że Bobik tyle serc skrada

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Jaki on szczęśliwy na tych kolankach

Super rozbrajają butelki, co za pasja w tym gryzieniu Ale i tak śpioszek najcudniejszy

Bobiszcze się coraz bardziej otwiera albo uczy od Rockiego. Jedno z dwóch.
Bo wcześniej tego nie robił, i dopiero jak się stało - to mi się lampka w głowie zapaliła, że to pierwszy raz.

Bobiszcze przyniósł nam zabawkę!

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

super chłopak się rozkręca... śliczny jest

Ale on u Was rozkwita Wspaniale jest obserwować jak te psiaki się zmieniają i zazwyczaj wystarczy miłość i uwaga ( nie zapominając o opiece weterynaryjnej) a zmiany widzimy z dnia na dzień. Super, że do Was trafił

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

Ojej, to jest taki piękny moment! Mądry pies zajarzył co to przyjaźń z człowiekiem, od teraz jego życie nabierze zupełnie nowych barw Gratuluję wszystkim, bo dla mnie to naprawdę przełom, gdy pies po przejściach zaczyna się bawić.

Bob się bawił. Ale sam. W sensie ciumka koce. Godzinami.
Ale faktycznie nie umiał się bawić. Za pierwszym razem jak próbowałam ze sznurem, to patrzył na mnie jak na debila
Ale nawet z Rockim nie umiał się bawić szarpakiem... Aż w końcu załapał...
a po czasie załapał, że może się tak bawić z człowiekami <3

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Znam to... U mnie Lotek tez na mnie patrzył z miną mówiącą "o co Ci kobieto chodzi?" Super, że zajarzył o co kaman:-) to znaczy, ze zrobił kolejny krok w przód:-) świetnie