Dziękujemy
Sunia z dnia na dzień jest coraz bardziej kochana, śpi z nam na górze nawet nie chrapie, jest cicha jak myszka, dzisiaj w nocy nawet nie było kupki

Wow... No to coraz większe postępy Szybko się uczy Betinka

Brawo dla Betinki szybko się uczy

Czuje się coraz pewniej, coraz bardziej Wam ufa, to i postępy robi większe

Matka chwali, dziecko broi
Wczoraj kupa w salonie dzisiaj też, w nocy dwie
Chyba leczenie nie przynosi efektu, może to nie wątroba, powoli tracę zaufanie do naszego weta.

Muszę zastosować rady Pauliny( dziekuje) i zdecydowanie reagować, kiedy mała zaczyna robić cos w domu.

Beti jest od dwóch dni na karmie wątrobowej Farmina Hepatic, niestety nie ma poprawy, a wręcz z kupkami jest gorzej. Jak myślicie po jakim czasie karma zaczyna działać? Chyba, że sunia ma inne schorzenie i dlatego nie ma efektu

Betinka jest smutna, nawet rano się tak bardzo nie cieszyła jak mnie zobaczyła. Serce mi pęka , bo widzę, że nie czuje się dobrze, a wet mówi, żeby poczekać.

Kupka może być brzydka po zmianie na inną. Poczekaj do jutra, jeśli nie będzie poprawy trzeba pomyśleć co robić dalej... Mam nadzieję, że diagnoza weta jest prawidłowa i w dobrym kierunku jest leczona Beti

O matko, jakie boskie te pierwsze zdjęcie!

wygląda na nim jak prawdziwy nietoperek

Dziekujemy za komplementy.

Zdesperowana zadzwoniłam do Pani Dr która operowała Beti w Krakowie. Mała ma prawdopodobnie pierwotniaki, może też być zarobaczona. Wczoraj pojechałąm do innego weta po leki i zaczęlismy jej podawać tabletki na te paskudztwa
Wczesniejszemu wetowi wspominałam o odrobaczeniu dwa razy, ale on mówił, że za wczesnie bo ma problemy z wątrobą, a wyniki są praktycznie w normie , bo takie przekrocznie to nic.

Jestem zła na niekompetencje lekarzy ech..

mnie to wcale nie dziwi. Ja u nas w mieście przeszłam przez 4 lecznice- kontakt z 7 lekarzami i tylko jeden okazał się warty zaufania. Teraz tylko u niego się leczymy, śmieje się ze mnie, że jestem panikarą ale zawsze wysłucha, uspokoi i doradzi. Jedna pani doktor nawet była chętna uśpić Verunie bo była niby ciężko chora, na szczęście Zarząd szybko zadziałał i pojechała na badania do Bielska i wyszło, że to praktycznie okaz zdrowia z czasem uda ci się znaleźć takiego godnego zaufania. Jak coś ci tylko się nie spodoba to idź do innego bo konowałów nie brakuje :/
A Betinka jest cudowna

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

potwierdzam, strasznie ciężko trafić na dobrego weterynarza, niestety
już kiedyś na którymś z wątków wspominałam, ze wet leczył mi sunię na serce - codziennie leki, a po zbadaniu przez kardiolog z Warszawy, która była w Szczecinie na wizycie objazdowej okazało się że z serduszkiem wszystko w porządku
ja niestety tak do końca żadnemu wetowi nie ufam, chociaż ten do którego chodzę obecnie i tak jest w porządku, minus jest taki, ze on pracuje u kogoś w klinice i niestety po godzinach urzędowania nie ma możliwości konsultacji

Do tego weta pierwszego to chodziłam jeszcze z naszą pierwszą buldożką, wtedy sam przyjmował, teraz ma kilku pracowników i mase pacjentów, może idzie na ilość , a nie jakość

Poznajemy Betinkę coraz bardziej i bidulka boi się miotły i facetów w kapturach. Bardzo to smutne, musiała mieć nieciekawe życie...

Niestety nigdy nie wiadomo co siedzi w tych małych głowach jakie przeżycia, strachy, ale co do tego że pies bardzo pamięta zło jakie go spotkało jestem prawie pewna.
Przy takich opiekunach jak Wy Betinka szybko nabierze pewności i spokoju i za chwilę stanie się odważną "babką"

zdjecie pierwsze jest boskie naprawde (oczka mowia ze jeszcze pokaże na co mnie stać0 Bedzie dobrze jak co my mieszkamy pod Poznaniem i możemy polecić dr. Pawła Botko super lekarz doradzi zrobi baania jakie trzeba. tu podaje stronke http://www.wet-arkanoego.pl/. Betka pozdrawia Beti

Dziękuje Dusia, trochę daleko od nas

Beti znowu przez noc 4 kupki mi sprezentowałą
Twarda sztuka nie odpuści matce porannego sprzątania, zamiast kawy

Sunia boi się obcych mężczyzn, był u nas hudraulik i bidulka zrobiła kupkę jak na niego szczekała.

Hm... trzeba się tej kupie bardziej przyjrzeć poproszę o opinie innego weta. Czy możesz nam wyniki wysłać na naszego e-maila fundacja.zalogabulldoga.org ?

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

Paulina dziękujemy

Mam nadzieję, że już jesteśmy po najgorszym, mała w nocy nie robiła kupki, dzisiaj też nie, bierze cały czas tabletki na robale.
Betinka została w domu na 6 godzin sama i była bardzo grzeczna

Dzisiaj dostałą speeda na polu i biegała jak szalona, miała super zabawę, widzę, że zaczyna się dobrze czuć

To może jelita już dochodzą do normy Trzymamy dalej kciuki

Beti daje popalić zesikała się na łóżko córki dwa razy
Wczoraj to myślałam, że się zestresowała , bo włączyłam odkurzacz i wtedy zrobiła, ale dzisiaj to była po drzemce i ją wołam na pole, szukam jej bo nie przychodziła, a ona wlazła na łózko tylko po to żeby się zlać Nie wiem co ją naszło