śliczna niunia,widać że czuje się u was bardzo dobrze,ale oczka ma w fatalnym stanie nasza Helenka jak do Nas przyszła,miała dokładnie to samo,dostaliście jakieś kropelki czy cuś

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Tobrex krople do oczu
Dicortineff kreople do oczu
Naclof krople do oczu
Corneregel żel do oczu

ja polecam taki zestaw kropli,zakrapiać tak często jak to możliwe,najlepiej co 2-3h...nasza Hela po 3 tygodniach leczenia i systematycznego zakrapiania miala oczka jak nowe

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

a dla potwierdzenia...

Hela w dniu odbioru z pseudo...



i po 3 tyg leczenia oczu...



no i teraz po całkowitym wyleczeniu i usunięciu trzeciej powieki...

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Tak, mamy krople GENTAMICIN WZF.
Przepisane przez weta, konsultacja z dr Stefankiem dopiero w przyszłym tygodniu.
Wg pseuducha Milunia miała już 3 operacje na oko, jednak nie znamy szczegółów.

Mogę już zdradzić, że rozważamy adopcje Milki, właściwie czekam już tylko na deklaracje K, który jak na razie się ze mną droczy.

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

hmmm...Gentamycyna to słabe krople...często podawałam je kotom,jak działo się coś z oczami...a u Milki ewidentnie jest ostry stan zapalany...podejrzewam,że dr Stefanek zaaplikuje takie krople jak nasza Hela miała...często,gęsto przy chorobach oczu właśnie aplikuje się ten zestaw...nam pomógł,uważam ,że Milce też pomoże...ciekawe jaką miała operacje na oczy...może chodziło mu o usunięcie trzeciej powieki

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Tobradex nie można podawać do oczu przy uszkodzonej rogówce bo zawiera steryd a my nie wiemy czy ma ją uszkodzoną czy też nie stąd pewnie gentamycyna bo jest bezpieczna

_________________
Agnieszka

Martyna mi Milka przypomina trochę Zuzkę z pyska, zachowania i przekonałam się o tym w 100% jak ochrzciła pościel

Pisanie cały czas że jest piękna robi się powoli nudne więc może zacznę pisać że jest rewelacyjna
Zazdroszczę Wam tej czystości po powrocie, w tym zupełnie nie przypomina Zuzki ;0

Jestem ciekawa programu artystycznego i mam nadzieje że będziesz się nim chwalić tak samo jak mężowi

Milka się robi taka aparatka, że szok. Bardzo się otwiera. Dziś wlazla mi na kolana i się mocno wtulila (na prawde łapkami mocno trzymała mnie co było dla mnie szokiem) i troche mnie to wzruszylo.. udało mi sie zrobic zdjecie bo w tej pozycji usnela.

W środę za tydzień o 18 wizyta u dr Stefanka.

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

Super, akurat masz ucho do całowania

Trudno w to uwierzyć, ale z dnia na dzień będzie jeszcze fajniej!

Przepraszam, czy Milka jest do adopcji, bo byłabym zainteresowana

Obawiam się, że nie. Skradła moje serce na amen. Czekam tylko na oficjalną deklaracje K, bo się trochę ze mną droczy.

A u Milki - różowy pychol coraz bardziej, dziś dostała pół na pół - jagnięcina z ryżem&ryba z ziemniakami, jutro sama ryba z ziemniakami i zobaczymy jak będzie reagować. Ewa, dobrze kojarzę, że z Tobą mam się kontaktować w sprawach papierkowych? Bo mamy jeden poważny problem, a nie mogłam się dodzwonić.

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

Martyna pw

A ja się tylko droczę z tą adopcją Nie miałabym sumienia To jak dziecko od matki oderwać

Patrząc na ostatnie zdjęcie to wcale nie jak

Ohhh Milusia skradasz sercaaaaaaaaaa

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

My po pierwszej "samotnej" kąpieli.
Wiecie, tylko matka i córka - sam na sam (wyjścia nie było, różami nie pachniała a i pościel wyprana po wczorajszym chrzcie).
No i wiecie, najpierw usiadłam jak Budda w łazience i czekałam, a nóż może wejdzie, może zrobi to dla mnie. Ustawiła się przy drzwiach, rozstawiła łapiszcze tak, że wyglądała dość groźnie (taki był jej plan, wystraszyć mnie i zniechęcić do tego pomysłu). Smaczki były, zrobiłam z nich ścieżke do prysznica, no ale to przecież obrażony Bulldog i nie zrobiły na niej większego wrażenia. Po długim przekonywaniu i proszeniu niestety było trzeba Milce w wejściu do prysznica pomóc. Zabezpieczyłam się przypięciem jej do kranu bo rąk chętnych do trzymania Milki brak - jeden śpi, drugi "grzeje" cztery litery w Finlandii. Choć w sumie durne to "zabezpieczenie było" bo jedno szarpnięcie skończyło by się dwiema dziurami w ścianie i guzem - moim lub Milki. Barwy wojenne na udach i rękach moich były, bo przy zapieraniu się Milki w wejściu do łazienki oberwałam kilka razy pazurem. Gdy chciałam ją zapoznać na miło z prysznicem i dałam jej smaczka plunęła nim z miną "weź mnie nie wkur... kobieto i rób co masz robić byle szybko". No to uwinęłam się jak się tylko dało obdarowując księżniczkę komplementami co by jakoś tak miło było. Wyjście było przyjemniejsze i dość szybkie, miło, że dała się chociaż wysuszyć. Później siedziała obrażona z miną "nasikam Ci za to jak Boga kocham, zobaczysz". No z kąpiel to by było na tyle. Niestety buziak obszczypany i czerwony, wysuszony i posmarowany sudocremem (dzięki Ewa, jutro po reszte ekwipunku Bulldoga do apteki).

Relacja skończona, dobranoc, bo jakiś piękny bulldog pcha mi się na kolana.

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

Opis kąpieli powalający Miłej nocy dziewczyny

_________________
Agnieszka

Mogłaś nie zmieniać jeszcze karmy. Może Milka ma alergie wziewne, a nie pokarmowe i w tym niestety zmiana karmy nie pomoże.

I jak tam pościel, cała?

Jola ma też rację co do pokarmu ale spróbuj z Sudocremem ponieważ moja Zuzka też ma czasem pysk obszczypany i po smarowaniu przechodzi.

Tobrex krople do oczu
Dicortineff kreople do oczu
Naclof krople do oczu
Corneregel żel do oczu

Od Stefanka dostaniecie na pewno podobny zestaw do tego

_________________
buldog-angielski.org.pl

No opis kąpieli genijalny :p dobrze ,że macie juz to za sobą