Na pewno wiele dobrego jeszcze przed nią i tak trzeba chyba do sprawy podejść. Jeśli Zarząd zadecydował o przeniesieniu Pameli, to widocznie było to najlepsze rozwiązanie tej sytuacji, zresztą konsultowane z behawiorystą. Nikt przecież nie chce źle dla naszej podopiecznej Zresztą takie decyzje nigdy nie są łatwe.

Witam miałabym prośbę to osoby u której jest Pamelcia żeby jak by mogła dała mi znać co u dziewczynki słychać bardzo by mi na tym zależało z góry dziękuje .... Bunia ma się dobrze jak narazie nie ma oznak żeby za Pamecią tęskniła ale to dopiero pare godzin .

Mamy mały sukces jak Buncia do nas trafiła to czuwała nie spała cały czas jak coś się ruszało to otwierała oczka a od wczoraj nawet zaczeła chrapać i sama się prosi o tulanie i całowanie ładnie je i pije ale nie chcę wychodzić na dwór ale pracujemy

u nas też kurteczki to juz mus żeby wyjść z domu

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Uważam, że i tak wielki sukces, że tak szybko się odnalazła:-) codziennie będzie lepiej:-)

Nie ma jak w grupie

Ale ekipa:-) tylko pozazdrościć:-)

Kochana załogo wy to wiecie jakie pieski mi na dt wysyłać he jak nigdy mój Marek się zakochał od 1 wejrzenia Buncia to teraz nr 1 oczywiście Lady to jego córcia ona go kocha a on ją mega kocha wkońcu to jego "krew" a co u Buni coraz to lepiej się do nas przyzwyczaja legowisko w dzień a łóżko w nocy tulaski cały czas chrapanko głośniejsze niż u moich dziewczyn mamy problem z jedzonkiem bo musimy jej narazie na siłe do pyszka wkładać żeby spróbowała ale później je sama

Mamy sukces ze spacerami tzn nie lubi ale jak się powie jedziemy i kluczami się porusza to jak by mogły to z futryną wyjdą wsiadamy do auta i na łąke wyworze i je wypuszczam buldogi zadowolone i mamcia zadowolona że Buńcia biega sobie

Same świetne wiadomości. Sukcesy są, miłość jest... Czego chcieć więcej:-) no może tylko wiadomości "Bunia ma dom"

Nie wykluczam tego ale potrzebujemy jeszcze trochę czasu bo to jest decyzja na całe życie a Nie chcielibyśmy podjąć jej pod wpływem chwili żeby później nie pisać że nie dajemy rady obecnie mamy 3 psy a dodatkowa psinka to dodatkowe koszty a nie wiem czy nas na to stać . Ale ciągle myślimy i postaramy się żeby wszyscy byli szczęśliwi. Nie ukrywamy że kochamy Bunie ale czy Bunia pokocha nas he

Jak je tu nie kochać mamcia sprząta a te obserwują

Jest miłość

A jakie grzeczne, pełna dyscyplina, żadna nawet nie próbuje zejść

Mamy szczeniaczka

czyżby Bunia się rozkręciła?

Ale super ogląda się takie fotki! Sama miłość na nich!

_________________
Marcin, Magda, Zoyka i Basia

Nowa książeczka równa się nowe życie po wizycie u weta nie jest ciekawie

Mamy zapalenie wezłów chłonnych do tego barak odporności podejrzenie niedźwiedziej łapy połamany kieł nie wyrwany na czas co spowodowało narośnięciem dzionsła i kamieniem

Osłuchowo czysta trochu wystraszona ale wychodzimy powoli z tego mi już ufa ale obcym nie spacerki są krótkie ale są kocham Bunie to się liczy a zdrowie naprawimy