Słodziak na maksa. Chciałoby się go tulić, całować i dać wszystko, czego tylko chce.

Wiecie, u mnie Guciu bardzo ogarnął wokalizację w porównaniu co do stanu początkowego, może już mu się w łebku poukładało lepiej, może z mniejszymi psami czuje się bezpieczniej.
Co mnie cieszy to, ze rosinka po dwóch kąpielach zgłasza dalszą poprawę
cudownie
a pit bull, jak to pit bull, hipokrytą jest, bo gutkowi uszy myła a na spacerze inne psy by zjadła...
po prostu też piesek specjalnej troski tylko trochę inaczej

Byłam z Młodym dzisiaj w Sowie u p. Doktor która ma głuchego białego BF więc już nasz człowiek Byłam z niego bardzo dumna bo w poczekalni był piesek tez szczeniak który skakał piszczal a Gucio jak Aniołek tylko podnosił oczka na mnie "widzisz ja jestem grzeczny" Co do leczenia pani wet. uznała że będzie raz w tygodniu dostawał ivomectyne w zastrzyku, dodała bravecto, ponieważ zylexis dostał w poprzedni piątek a w sowie preferują co 2 dzień uznała że nie wniesie ten preparat wielkiego wow a dawki są bardzo drogie. W zamian na odporność zaproponowała "ludzki" immuno glukan P4H w dawce (100mg glukanu). Witaminy vetoskin tak jak dostaje. +oczywiście te kąpiele jak do tej pory. Karma wysoko białkowa. Pochwaliła ze jest bardzo grzeczny
"Wyrwałam się" dzisiaj na 15 min do sklepu ..... CISZA Ale jestem dumna z Niego

Mops, anglik i francuz - kombinacja idealna

a widzę, ze Gucio ma już swój ulubiony dywanik

Widać, że coraz lepiej się u Was czuje:)

Bonita masz rację teraz to ulubiony dywanik Gucia jak bierze zabawkę czy ma ochotę poleżeć idzie sobie tam ewentualnie do koja ; )
Efekty leczenia widać z dnia na dzień, skórka nie jest już taka szorstką skorupą. Jest ciemniejsza, Mały nie drapie się. Pojawiają się malutkie włoski
A na spacerach ludzie patrzą ojej jaki on ma fajny kolor to jest błękitny? Ale jak podchodzą bliżej i cofają rękę
A on jest mega miziakiem

Ludzie pewnie się boją że to coś zaraźliwego
ale to nic, jeszcze troszkę i Gucia będą smyrać wszyscy przechodnie, nie będziesz mogła się od nich opędzić bo jego urokowi nie da się oprzeć
najważniejsze, że mamusia mizia, prawda Gucio?
Rosinka, na fotkach już widać, że Guciowi odrasta sierściuszka, z dnia na dzień będzie coraz piękniejszy

Teraz jest rozkoszny, a co dopiero jak już wyzdrowieje

Ze względu na fale upałów, jaka teraz panuje w naszym kraju PROSIMY o zwrócenie szczególnej uwagi na psiaki pozostające pod Waszą opieką.

SUROWO ZABRONIONE jest:
- pozostawianie psa w aucie (nawet z otwartymi oknami)
- pozostawianie zwierzęcia bez dostępu do wody
- pozostawianie psa na pełnym słońcu
- przy bardzo wysokich upałach zaleca się spacery robić w godzinach porannych lub wieczornych, a w ciągu dnia ewentualnie szybkie wyjścia na dwór w celu załatwienia potrzeb.

Pamiętajcie, że buldogi i mopsy (a także inne psy ras brachycefalicznych) szczególnie źle znoszą wysokie temperatury. Jeśli zauważycie u swojego podopiecznego jakiekolwiek objawy udaru słonecznego w tym:
-hipertermia (czyli wysoka temp. dochodząca do nawet 42*c)
-nadmierne i nienaturalne ziajanie (charakterystyczne dźwięki spowodowane opuchnięciem gardła)
-ślinotok
-przekrwione oczy (białka)
-rozkojarzenie i osłabienie
-wymioty
-drgawki

Natychmiast należy schłodzić psa, ułożyć go w zacienionym i możliwie najchłodniejszym miejscu, schłodzić ciało poprzez okładanie mokrymi ręcznikami, lodem czy nawet mrożonkami. NATYCHMIAST należy skontaktować się z weterynarzem, który udzieli specjalistycznej pomocy np. zaintubuje psa, schłodzi dożylnie roztworami elektrolitowymi czy też poda leki moczopędne, nasercowe oraz glikosterydy przeciwdziałające obrzękowi mózgu!

Nie wszystkie objawy mogą oznaczać udar, tak samo jak nie muszą wystąpić wszystkie jednocześnie przy udarze cieplnym.

Buldogom można ulżyć w czasie upałów poprzez chłodzenie ich matami chłodzącymi, zmoczonymi ręcznikami, kąpielami w basenie/wannie/etc., mrożeniem namoczonych podkładów higienicznych, dawaniem do lizania kostek lodu lub wrzucenia kilku kostek do miski z wodą, klimatyzacją, niezachęcaniem do zabaw, spacerów etc. Należy pamiętać, że we wszystkim trzeba zachować umiar nadmierne schłodzenie może spowodować przeziębienie, a nawet zapalenie płuc, co jest równie ryzykowne jak przegrzanie.

PROSIMY WAS ZWRACAJCIE UWAGĘ NA TO CO ROBIĄ I JAK SIĘ ZACHOWUJĄ WASZE PSIAKI W CZASIE UPAŁÓW!!!!


Administracja ZB

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

Stosujemy się do zasad bezpieczeństwa podczas upałów. A są faktycznie okrutne, na szczęście Gucio (jak na razie) nie wykazuje problemów oddechowych nie widać u niego zmęczenia nawet po wejściu po schodach. Spacery robimy krótkie tylko przed blokiem po zacienionych alejkach (mimo tego Pufa i Pixi mają dosyć). Młody nauczył się od Pixi po załatwieniu zakopywać wszystko "racicami". Jest przy tym taki przejęty i prześmieszny
"Dokucza" Pufie swoim jestestwem wystarczy że do niej podejdzie a ona już ma na niego nerwy
A ogólnie pacjentem jest dzielnym lekarstwa przyjmuje pięknie, wszelkie zabiegi pielęgnacyjne są przyjemnością łącznie z obcinaniem pazurków. (Prawie wszystkie pazurki ma mocno starte oprócz tych bocznych tak jakby długo drapał np. na betonie).

Ależ dzielny z niego pacjent Zuch chłopak, Betinka za tabletkami nie przepada
Nasza mała też nie ma poblemów z oddychaniem na szczęście:)
Pazurki też ma bardzo starte, pewnie mieszkała na betonie.

Śliczny chłopczyk i jakiego ma irokeza na pupie

co do pazurków, to moja sunia tak sobie ściera podczas spacerków, ze w ogóle nie musimy obcinać, jedynie te boczne rosną w zaskakująco szybkim tempie. Czasami mam wrażenie ze ma zdarte aż za bardzo, a przecież po chodnikach spacerujemy troszkę, głównie po trawce, więc też sie zawsze dziwię jak to możliwe ze ma tak starte. Ja się śmieję, że ona ma "ciężki chód" i swoją wagą tak przyciska łapki do podłoża, ze sie tak szybko ścierają

Gucio jest naprawdę przesłodki i znowu zajął pomarańczowy dywanik

A co Gucio ma z 1 uszkiem, ono jest wygryzione czy tylko takie zapadnięte? W sumie fajnie z tym uszkiem kłapouszkiem wyglada

Gucio (jak Określiła Pani Wet. )miał krwiaka a teraz została blizna- zgrubienie uszko jest całe tylko końcówka jest tak jakby "złamana".

Bidulek, ale przez to jest oryginalny i niepowtarzalny
ucałuj go ode mnie w to uszko

Jak widzę, jak leży na plecach to się rozpływam

wygląda, jakby czuł się u Was coraz pewniej, zwłaszcza kiedy leży do góry kołami

Gucio jest bardzo grzecznym delikatnym maluchem, obserwuje Pixi i uczy się od niej gdy go wołam a on jest bez reakcji Pixi rusza w moim kierunku a on razem z nią także mam niezłego pomocnika. Dzisiaj z wakacji wrócił nasz syn, zachwycony Guciem. Prowadził go na smyczy jak rasowy psi przewodnik maluch tylko zerkał na niego nie ciągnął tylko dzielnie przebierał łapkami. Że jest mega słodziakiem o tym pisać nie muszę bo jest to oczywiste

; )