Jak się czuje Kredka po weekendzie? Niedziela na leniucha czy aktywnie?

Kredko, pokaż się nam

Boże jaką macie w domu miłość!!! Nawet nie wiedziałam dopóki nie zobaczyłam na własne oczy! Tak Wam zazdroszczę, ale w dobrym tego słowa znaczeniu! Cieszę się przeogromnie!!!! Oby teraz to male serduszko dobrze działało, a Kredce nic nie dolegało...

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

heloł
u nas dobrze. niestety a moze az. Czasem się tak super czuje a ostatnio jakoś przygasła. Siedzi mizernota i tak ani zabawki ani do jedzenia nic ja nie cieszy widać ze słaba jak piórko...Do tego dostała pierwsza w zyciu cieczke (i nasza też!!!!) wiec prawie non stop w pieluszce. Już nawet jej odpuszczam ta pieluche i kropi po mieszkaniu ale serce peka.tylko Tyrek lata jak dzik i robi szum ale ostatnio nawet sie w niego nie wtula:(Skubana wyczulona tez jest na tableki juz naprawde musi byc w suuuuper smakołyku zeby zjadla a i tak mieli mieli i wymieli jezykiem natomiast pokruszona nie ruszy chocby to byla puszka

dlatego dni mijaja nam tez bardzo spokojnie. kilka foteczek KReduni księżniczki naszej

Jejku jaka "nastrojowa" dziewczynka ; ) śliczny słodziak ; ) a te smuteczki to pewnie przez cieczkę moja Pufka też w pierwszych dniach robi się smutniejsza taka poważna i drażliwa. Więc może po cieczce wszystko minie i znów Kredka będzie radosna ; )

dziękuję to pocieszjące trochę:)mam więc taka nadziję. Kązdy smutek to u nas drżenie o nią żeby serduszko wytrzymało jeszcze...w tym tygodniu jednak udamy się na wizytę najprawdopodobniej.

zdrówka Kreduś, trzymaj się dzielnie i milion buziaków od kuzynki Jadzi i kuzyna Pepka

Podczas cieczki Kredka może mieć różne humory niestety... Ale jakoś przez to przebrniecie

moja sunia tabletki wypluwałą nawet jak były zawinięte w mięsko, już nie miałam pomysłu jak je przemycać ale w końcu znalazłam na nią sposób: biorę kawałek masła-wkładam w środek i połyka w całości od razu, nawet duze tabletki, może spróbuj z Kredką ?
masełko jest the best! kiedyś gdzieś wyczytałam, że suczkom smaruje się cycuszki masełkiem jak maluszki nie chcą ssać cyca, ma to je zachęcić, wiec coś w tym masełku musi być

U nas także w maśle najlepiej przemyca się tabletki, wiec warto spróbować.
Trzymam kciuki, aby po cieczce Kredce humorek się poprawił!

jak tam u Was? jak czuje się Kredka? humor trochę się poprawił?

Ze względu na fale upałów, jaka teraz panuje w naszym kraju PROSIMY o zwrócenie szczególnej uwagi na psiaki pozostające pod Waszą opieką.

SUROWO ZABRONIONE jest:
- pozostawianie psa w aucie (nawet z otwartymi oknami)
- pozostawianie zwierzęcia bez dostępu do wody
- pozostawianie psa na pełnym słońcu
- przy bardzo wysokich upałach zaleca się spacery robić w godzinach porannych lub wieczornych, a w ciągu dnia ewentualnie szybkie wyjścia na dwór w celu załatwienia potrzeb.

Pamiętajcie, że buldogi i mopsy (a także inne psy ras brachycefalicznych) szczególnie źle znoszą wysokie temperatury. Jeśli zauważycie u swojego podopiecznego jakiekolwiek objawy udaru słonecznego w tym:
-hipertermia (czyli wysoka temp. dochodząca do nawet 42*c)
-nadmierne i nienaturalne ziajanie (charakterystyczne dźwięki spowodowane opuchnięciem gardła)
-ślinotok
-przekrwione oczy (białka)
-rozkojarzenie i osłabienie
-wymioty
-drgawki

Natychmiast należy schłodzić psa, ułożyć go w zacienionym i możliwie najchłodniejszym miejscu, schłodzić ciało poprzez okładanie mokrymi ręcznikami, lodem czy nawet mrożonkami. NATYCHMIAST należy skontaktować się z weterynarzem, który udzieli specjalistycznej pomocy np. zaintubuje psa, schłodzi dożylnie roztworami elektrolitowymi czy też poda leki moczopędne, nasercowe oraz glikosterydy przeciwdziałające obrzękowi mózgu!

Nie wszystkie objawy mogą oznaczać udar, tak samo jak nie muszą wystąpić wszystkie jednocześnie przy udarze cieplnym.

Buldogom można ulżyć w czasie upałów poprzez chłodzenie ich matami chłodzącymi, zmoczonymi ręcznikami, kąpielami w basenie/wannie/etc., mrożeniem namoczonych podkładów higienicznych, dawaniem do lizania kostek lodu lub wrzucenia kilku kostek do miski z wodą, klimatyzacją, niezachęcaniem do zabaw, spacerów etc. Należy pamiętać, że we wszystkim trzeba zachować umiar nadmierne schłodzenie może spowodować przeziębienie, a nawet zapalenie płuc, co jest równie ryzykowne jak przegrzanie.

PROSIMY WAS ZWRACAJCIE UWAGĘ NA TO CO ROBIĄ I JAK SIĘ ZACHOWUJĄ WASZE PSIAKI W CZASIE UPAŁÓW!!!!


Administracja ZB

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

Nadal w temacie masłowym - jak my jesteśmy przyparci do muru (bo na ogół z pigułami idzie łatwo, ale raz na ruski rok się Kropka zaweźmie) to pakujemy w masło ORZECHOWE. Jest tak klejące, że nic z niego nie wyleci, a przy tym intensywny zapach i smak nie zdradzają zawartości.

Sama bym łyknęła wszystko

przepraszamy za dłużą nieobecność ale mamy problemy ludzkie tym razem albo przedmiotowe-komputerowe;-)postaramy się nadrobić:)
z masłem było nieźle ale tylko 2 dni potem uciekała do innych pomieszczań skubana tak memłała aż wypluła natomiast od tamtej pory robimy manewr z parówką tzn dziurka w parówce tableki i zaklejona dziurka. Trzeba szybko trzymać następny kawałek żeby nie mogła się zastanawiać. Każdy krok jest ważny

natomiast mieliśmy przykre chwile i zwątpienie na maxa. Kredka ursła niezniemsko . Z tego powodu tak ja uciskało na płuca na wszystkie narządy że prawie przestała jesc. Zaczęła być mega ociezała no i smutna smutna smutna. Zaaz włoże kilka zdjęć z tego okresu. Szybko poszlismy jeszce do naszego weta ktory spuścił jej wodę zeby jej ulzyc - poszedł litr. To było w sobote na kilka godzin troche jej ulzylo. We wtorek u kardiologa natomiast wyobraźcie sobie 2 litry. PPo tym zabiegu była tak chuda ze mozna jej bylo liczyć żebra. Ale to było jak cudowne narodzenie. Wkoncu jej ulzylo i mogla cos zjesc zaczela powolutku dochodzic do siebie. Dostała kolejne tabletki....i od tamtej pory odpukać jest cudownie. Nie przybrała za duzo tylko 3 cm i narazie cieszymy sie ogromnie bo bawi sie i skacze. Krolewna podbla też serca wszystkich pod blokiem no i dalej róniez:)jest przesłodka trudno jej nie kochac