Może jakieś newisy o Redzie ? Zaglądam do redy głównie dla niego

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Też chętnie poczytam... i pooglądam

Red zapewne cały czas ciężko pracuje...

Red jest chwilowo bardzo zajęty, całkowicie skupiony na pracy! Dostał etat głównego niszczyciela niepotrzebnych wyciągów i zestawień. Zbiera kasiorę na holideje, więc jak coś to proszę go też wliczyć go ekipy.

https://www.youtube.com/watch?v=QxZvXV0z54c

Ekologiczna, energooszczędna niszczarka

Chłopie, bo popadniesz w pracoholizm!

Pewnie liczy na lepszą emeryturę

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Jeśli z ZUSu to się chłopak przeliczy... Niech lepiej teraz żąda podwyżki ciastek

Jak tam? Wakacje czy hardłorki przy drukarce ?

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Może zobaczmy nowe zdjęcia Redzia?

U nas bunt na pokładzie. Red się tak napracował, że teraz całymi dniami odpoczywa. Przytuliłam ostatnio stary parasol plażowy i teraz bazujemy pod papugami…

Redzio ma holideje nie wyjeżdżając z domu

A po ciężkiej pracy zasłużony relaks! jestem zakochana w mapsach i francuzach, ale patrząc na Reda... głośno wzdycham!

Marzena, ja ci się w cale nie dziwię! Angole są słodziaszne A Red.. skradł moje serce od razu!
Agnieszka świetne siedzisko na balkonie masz!

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

A ogólnie co słychać u Redzia? Zdrowotnie też wszystko ok?

Dziś byliśmy na Błoniach i Red obwąchał tyle kupeków, że padł ze szczęścia. Z dumą musze stwierdzić, że w stosunku do innych psiaków Red jest wzorowy, poznaliśmy 5- miesięcznego BF- Bilbo, któremu pozwalał nawet podgryzać fafle.

Jutro pojedziemy w plener pograć w piłkę , bo w tym kierunku też jesteśmy utalentowani….

Zdrowotnie odpukać wszystko w porządku. Dwa razy dziennie stosujemy do oczu cornergel. Po wrzodzie nie ma znaku, więc chyba sytuację mamy w pełni opanowaną.

Wczoraj trochę się przestraszyłam, bo Red rano lizał łapę, więc myślałam, że jednak alergia nas dopadła. Wymoczyłam niedźwiedzią stopę w heksodermie i później jej już nie lizał….hmmm

Po konsultacjach z Agą Red najprawdopodobniej będzie miał kastracje w Bielsku.
Zależy mi na opinii dra. Kudły odnośnie podniebienia Reda. Przy okazji sprawdzimy też biodra.

to raczej Redzia miejscówa

Fajnie, że zapewniacie mu tyle atrakcji

Cieszę się, że zdrówko dopisuje. Co do łapy, to może na spacerze coś nadepnął, co go uczuliło, albo podrażniło, być może stąd te lizanie. Dobra mama szybko zareagowała

Holideje...leżymy, nic sie nie dzieje

Rozpływam się....Ale ma chłopak sielankę
A jakie słodkie muszą być całuski od niego