Bardzo się cieszę, że już jest u Ciebie trochę lepiej, lżej. Może powinniście rozważyć kolejną adopcję jakiegoś potrzebującego domu i miłości biedaka i to nie po to aby inny piesek wam zastąpił Achillesa bo to jest niemożliwe ale abyście mogli znowu pokochać kolejnego czworonoga.

Wielka miłość... Achilles z pewnością chciałby żebyście pomogli innemu czworonogowi, jak pomogliscie jemu

Zbieramy się w sobie, bo wiemy, że potrzebujemy psa i pewno gdzies jest ON albo ONA która nas potrzebuje.

Tylko ja w głowie nie mogę sobie wszystkiego poukładać. Wewnątrz jestem rozbita tym wszystkim, a dalej czuje wstyd. Że nie dopilnowałam, że coś przeoczyłam, a może zaniedbałam?! Że zawiodłam, że się nie sprawdziłam....

Ale zapewniamy was, że myślimy, tym bardziej jak zobaczyliśmy, że znowu załoga dostała kolejnych członków z robitych hodowli...

Minęło kolejne 10 miesięcy. Amplituda wspomnień w ostatnich tygodniach jest w jednym z najwyższych punktów. Bardzo brakuje nam przyjaciela.

Naprawdę musiało dużo minąć, żebyśmy się wszyscy pozbierali. Myślę, że ja miałam najtrudniej, ale w momencie kiedy zaczęłam się otwierać na wspomnienia i dzieciaki i mąż zaczęły mi wturować. Pamiątkę, jaką wam pokazałam wcześniej, jaką zrobiła nam firma, która zajęła się kremacją Achillessa jest w naszym salonie (jak sobie przeczytacie wcześniej, ja sobie w ogóle kilka miesięcy temu tego nie wyobrażałam!), a jednak! Po naszym warchloczku zostało mnóstwo wspaniałych wspomnień.

Kochani życzę wam wszystkim takiego wspaniałego przyjaciela jakim był dla nas Achilles.
Aktualnie szukamy nowego domownika. Niestety przez ostatnie 7 miesięcy nie zostaliśmy dopasowani to żadnego załoganta. Mamy serdeczną nadzieję, że w końcu znajdzie się jakaś kochana mordka.

mam nadzieje, że uda wam się szybko znaleźć nowego domownika, którego tak mocno pokochacie :*

_________________
"Prawdziwy charakter człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta"

Dawno nas tutaj nie było. Kolejne pół roku za nami. W dalszym ciągu jesteśmy sami. Wychodzimy jednak z założenia że chyba tak musi być. Przynajmniej na razie.

W tym wątku chciałabym wszystkich ukochac - szczególnie tych których posty się tutaj znalazly. Wielkie przytulasy dla DS i DS i dla całej załogi!

Romanovy1 na pewno gdzieś tam czeka na was ten kolejny, wytęskniony psi przyjaciel. Cierpliwości kochani a zapewne jakaś słodka mordka wkrótce zagości w waszym domku.

Witamy was!

Dziekuje wam za to co robicie. Osobiście musze wam podziekowac za to ze dzięki wam zmienil sie moj światopogląd oraz aktualna wiedza na temat ras i nie-ras. Najpiękniejsze jest tez to ze moi najbliżsi tez dzięki wam zrozumieli czym są pseudohodowle i swoje wybory czrolapych przyjaciol sa dla nich jasne!

Juz nie jesteśmy sami. Tym razem jednak wybraliśmy przyjaciela z hodowli z rodowodem FCI, stałym kontaktem z hodowcami. Grubasek jest suszka ma na imię Maszka. Niedługo będziemy przygotowywali się do zabiegu sterylizacji poniewaz od początku nie chcieliśmy jej wystawiać i mieć szczeniaczków wiec uważamy ze to najlogiczniejszy wybór.

Nie zapomnieliśmy o Achillesie i jak na nia patrzymy to tez widzimy podobobienstwo, ale jak tu nie widziec skoro.wszystkie buldogi takie sa Achilles byl spokojniejszy, większy i głośniejszy. Maszka jest cichutka, ale to dzik wcielony. Kochani! Włochy wróciły!!! Pełno Kraków wszedzie! No kocham po prostu!

Bardzo się cieszę, ze zawitał u was kolejny czworonożny członek rodziny. Achilles zawsze pozostanie w waszych sercach bo tak to już jest z naszymi kochanymi przyjaciółmi które odchodzą za TM.